Jesteś tu: Strona główna › Czytelnia
Ból i zawroty głowy, nieprzyjemne mocne bicie serca, nudności i wymioty – tak zazwyczaj zaczyna się pierwsza przygoda z papierosem. Organizm wysyła jasny znak, że właśnie przyjęliśmy truciznę, ale wielu z nas ignoruje to ostrzeżenie. Poddając się panującej modzie palimy dalej a z każdym papierosem nieprzyjemne objawy są coraz mniej odczuwalne, zaczynamy uzależniać się od nikotyny. Nie dajmy uśpić naszej czujności – papierosy to trucizna i trzeba je rzucić!
Nie istnieje ani jeden racjonalny argument, który przemawiałby za tym, żeby palić papierosy. Uzależnienie od nikotyny jest tak samo złe jak każde inne uzależnienie, a substancje smoliste zawarte w papierosach niszczą zdrowie i życie palacza oraz jego najbliższych. Można stwierdzić, że papierosy „mają na sumieniu” podstępne, powolne i bolesne zabijanie wielu ludzi. Palenie jest bezpośrednią, doskonale udowodnioną przyczyną zachorowalności i umieralności na wiele nowotworów, w tym płuc, jamy ustnej, krtani, pęcherza czy nerek. Ponadto papierosy powodują rozwój chorób sercowo-naczyniowych, (co prowadzi do nadciśnienia, zawałów, wylewów, impotencji), a także wrzody żołądka oraz przewlekłe choroby zapalne oskrzeli, które uniemożliwiają normalne funkcjonowanie oraz bardzo często kończą się zgonem. Należy również wspomnieć, iż palenie papierosów bardzo osłabia ogólną kondycję fizyczną, pozbawia skórę blasku, dodaje jej zmarszczek, pokrywa zęby brązowym osadem oraz zażółca paznokcie i skórę dłoni, a także mało atrakcyjnie „perfumuje” palacza. Niestety papierosy zbierają też śmiertelne żniwo wśród biernych palaczy, zwiększając u nich ryzyko zachorowalności na te same choroby co u czynnych palaczy.
Walkę z nałogiem zawsze warto podjąć, ponieważ skutki palenia są odwracalne. Najtrudniejsze są początkowe godziny po odstawieniu papierosów, kiedy to głód nikotynowy jest największy i utrudnia normalne funkcjonowanie, powodując rozdrażnienie i rozkojarzenie, czasami również bóle głowy, brzucha, nudności. Dużym wsparciem w przezwyciężaniu nieprzyjemnych skutków odstawiennych jest uświadomienie sobie, że właśnie rozpoczyna się intensywna regeneracja organizmu. Na początku do normy wraca ciśnienie tętnicze krwi (podwyższane wcześniej przez każdy zapalony papieros), co od razu obniża ryzyko wystąpienia chorób sercowo-naczyniowych. W następnych godzinach zmniejsza się ilość tlenku węgla we krwi a zwiększa ilość tlenu – w konsekwencji wszystkie tkanki są lepiej dotlenione. Kolejne doby walki z nałogiem są nadal ciężkie, objawy odstawienia nasilają się, ale równocześnie przynoszą pierwszą „namacalną” nagrodę – z powrotem można cieszyć się swoim węchem oraz smakiem, wcześniej zagłuszanym przez dym papierosowy. Wystarczy pół miesiąca abstynencji od papierosów, żeby pozbyć się objawów odstawienia nikotyny i żeby poczuć znaczącą różnicę samopoczucia po aktywności fizycznej. Z każdym rokiem wolnym od papierosów poprawia się stan układu krwionośnego i oddechowego oraz zmniejsza się ryzyko wystąpienia śmiertelnych chorób, aby w końcu, po piętnastu latach, być takie samo jak u osób nigdy nie palących. Takiej szansy na lepsze i dłuższe życie nie wolno zmarnować!
Nałóg tytoniowy to nie tylko uzależnienie fizyczne od nikotyny, ale również uzależnienie psychiczne od samej czynności palenia – dla wieloletniego palacza rzucenie papierosów to rewolucyjna zmiana całego życia, z którą nie każdy potrafi sobie poradzić. Bardzo często podjęcie decyzji o rzuceniu palenia wiąże się z koniecznością reorganizacji całego dnia, opanowania ciągłego odruchu sięgania po papierosa oraz radzenia sobie w sytuacjach stresowych bez papierosów. Dużą rolę w sukcesie odgrywa zmiana otoczenia – niestety prawie niemożliwe jest zerwanie z papierosami przebywając nadal w towarzystwie palaczy. Nikt nie obiecuje, że będzie łatwo, ale dzięki szczeremu zaangażowaniu można odnieść bardzo znaczący sukces!
Każdy zna na pewno przynajmniej jedną osobę, która pomimo, że paliła papierosy przez wiele lat z dnia na dzień podjęła decyzję o rzuceniu palenia i tak samo szybko rozstała się z papierosami – raz i na zawsze. Oczywiście, czasami sama silna wola, powodowana świadomą decyzją czy przykrą informacją o rozwijającej się chorobie, wystarczy aby skończyć z nałogiem i wcale za nim nie tęsknić, jednak każdy z nas jest inny. Niektórzy rzucają palenie wiele razy a potem wracają do nałogu, inni palą ciągle „ostatniego papierosa” – pomimo porażek nie wolno się zrażać – jeżeli sama silna wola nie przynosi skutków, zawsze można poprosić o pomoc farmaceutę, który przedstawi szeroką ofertę środków dostępnych bez recepty, wspomagających walkę z nałogiem.
Na rynku farmaceutycznym powszechnie dostępne są produkty dostarczające do organizmu kontrolowaną ilość nikotyny pod różnymi postaciami.
• Pierwsze z nich to plastry – odpowiednie dla osób, które palą papierosy regularnie przez cały dzień. Plastry z nikotyną przykleja się na nieowłosioną, czystą, suchą i nieuszkodzoną skórę codziennie rano. Działanie tej postaci leku trwa cały dzień a na wieczór plaster powinien być odklejony. Minusem tej formy podania nikotyny jest fakt, że z plastra przyklejonego po przebudzeniu uwalnia się ona wolniej niż po zapaleniu pierwszego papierosa – na efekt działania trzeba poczekać dłużej. Ponadto, często zdarza się, że przyklejony plaster powoduje łagodne reakcje skórne, z tego powodu należy szczególnie ostrożnie stosować je u osób z wrażliwą skórą. Zaletą plastrów jest to, iż są one dyskretne, wygodne w użyciu i stosuje się je raz dziennie. Plastry mają w sobie różną zawartość nikotyny, ich wybór zależy od stopnia uzależnienia oraz liczby wypalanych papierosów. Podczas leczenia uzależnienia od nikotyny należy stosować stopniowo plastry o coraz mniejszej zawartości tej substancji, aby w końcu całkowicie uwolnić się od potrzeby dostarczania jej do organizmu. Podczas używania plastra palenie papierosów nie jest wskazane.
• Kolejną formą leczenia nałogu nikotynowego są gumy do żucia lub tabletki do ssania. Podobnie jak w przypadku plastrów mogą one zawierać różną dawkę nikotyny, którą dobiera się w zależności od stopnia zaawansowania nałogu. W trakcie powolnego żucia nikotyna jest uwalniania z gumy lub pastylki i wchłaniana poprzez błonę śluzową jamy ustnej do krwi. Gumy do żucia oraz pastylki dostępne są w kilku wariantach smakowych. Wadą tej postaci leku jest to, iż produkt trzeba używać kilka razy dziennie oraz jego cena (chociaż jest nieporównywalnie niższa niż wydatki na papierosy). Gumy/pastylki mogą być używane przy całkowitym zaprzestaniu palenia, ale można się nimi również wspomagać w przypadku ograniczania liczby wypalanych papierosów lub jeżeli konieczne jest tymczasowe powstrzymanie od palenia (np. w miejscach, gdzie nie można palić).
• Nowym preparatem zawierającym nikotynę jest spray do jamy ustnej. Zasada działania jest taka sama jak w poprzedniej grupie – nikotyna wchłania się do krwi przez śluzówkę jamy ustnej, natomiast działanie jest dużo szybsze, tj. głód nikotynowy ustępuje już po 60 sekundach od podania aerozolu. Jedna dawka aerozolu zastępuje jednego papierosa – w celu odzwyczajenia od nałogu tytoniowego należy stopniowo zmniejszać ilość dawek stosowanych w ciągu dnia.
• Powyższe preparaty, zawierające nikotynę są dla wielu osób bardzo skuteczną pomocą w rzucaniu palenia, jednak jest też grupa ludzi, którzy rzuciwszy papierosy uzależniają się od tych produktów. Kolejna grupa leków stosowanych w walce z uzależnieniem od nikotyny ma być wolna od takich efektów. Leki te zawierają w swoim składzie substancję roślinną o budowie bardzo zbliżonej do nikotyny, która stopniowo wypiera nikotynę z organizmu. Jedno opakowanie leku starcza na pełną kurację, która trwa 25 dni. Stosowanie leku pozwala na pozbycie się uciążliwych objawów odstawiennych oraz całkowicie leczy z uzależnienia od nikotyny – po 25 dniach można cieszyć się wolnością. Podczas stosowania tego leku nie należy sięgać nawet po jednego papierosa, ponieważ nasila on działanie nikotyny i może powodować nieprzyjemne objawy (takie jak bóle głowy, nudności, wymioty, przyśpieszenie rytmu serca).
Rzucenie palenia to trudny proces, jednak nie jesteśmy w nim zdani tylko na siebie – skorzystajmy z pomocy jaką daje nam współczesna farmakologia i zadbajmy o jakość i długość swojego życia. Cieszmy się wiosną pełną piersią!
mgr farm. Anna Komar
Publikacja: marzec 2014